Nowe i surowe zasady dla platform internetowych, aby zakończyć "cyfrowy Dziki Zachód"

"Parlament Europejski wyśle silny sygnał, że chcemy jednolitego rynku cyfrowego z jasnymi zasadami, silną ochroną konsumentów i środowiskiem przyjaznym dla biznesu", powiedział poseł Arba Kokalari przed dzisiejszą debatą plenarną na temat aktu prawnego o usługach cyfrowych (DSA) w Parlamencie Europejskim.

Unijne przepisy dotyczące usług cyfrowych, które obejmują usługi online, od stron internetowych po usługi infrastruktury internetowej i platformy internetowe, pozostały w dużej mierze niezmienione od czasu przyjęcia dyrektywy o handlu elektronicznym w 2000 roku.

"Nowe przepisy położą kres cyfrowemu Dzikiemu Zachodowi, gdzie duże platformy same ustalają zasady, a treści przestępcze rozprzestrzeniają się wirusowo" - powiedział Kokalari, który negocjuje DSA w imieniu Grupy EPL.

"Osiągnęliśmy wielki kompromis, aby zapewnić europejskim firmom cyfrowym możliwość łatwego dotarcia do nowych klientów i konkurowania na arenie międzynarodowej. Jednocześnie doprowadzi to do skuteczniejszego usuwania nielegalnych treści, zwiększy przejrzystość dla konsumentów i wzmocni prawa użytkowników, którzy zostali źle potraktowani przez duże platformy" - dodał Kokalari.

Grupa EPL stanęła w obronie małych i średnich przedsiębiorstw, aby uchronić je przed nieproporcjonalnymi obowiązkami i dać im szansę na zwolnienie z niektórych wymogów poprzez ubieganie się o zwolnienie.

"DSA jest horyzontalnym, neutralnym technologicznie rozporządzeniem, którego długoterminowym celem jest uniknięcie fragmentacji jednolitego rynku cyfrowego", podkreślił Andreas Schwab, rzecznik Grupy EPL ds. rynku wewnętrznego UE. "Jako Grupa EPL zapewniamy, że konsumenci są chronieni online, tak jak są chronieni offline. Chcemy proporcjonalnego podejścia, upewniając się, że duże firmy internetowe z ryzykiem systemowym biorą większą odpowiedzialność za to, co dzieje się na ich platformach, podczas gdy MŚP nie są nadmiernie obciążone i nie uniemożliwiają im rozwoju i skalowania", podsumował Schwab.