Nadchodzą ograniczenia w delegowaniu pracowników

25.04.2018 12:41

Nadchodzą ograniczenia w delegowaniu pracowników

Ważna uwaga
Opinie wyrażone na tej stronie są opiniami Klubu i nie zawsze odzwierciedlają opinie całej Grupy
Video picture

Członkowie komisji ds. zatrudnienia i spraw socjalnych Parlamentu Europejskiego poparli dzisiaj wynik dwuletnich negocjacji ws. zmiany zasad delegowania. Przyjęty tekst jest wynikiem porozumienia między Parlamentem Europejskim i Radą, które obecnie poddawane jest pod ostateczne głosowania obu instytucji. Nowe zasady, które zapewne zostaną przyjęte i wejdą w życie w 2020 r., wprowadzają przede wszystkim ograniczenia dotyczące delegowania długoterminowego, obowiązek stosowania układów zbiorowych obowiązujących w regionach oraz w sektorach, a także nowe zasady dotyczące wynagrodzenia.

„Niestety podczas dzisiejszego głosowania członkowie komisji ds. zatrudnienia dali przyzwolenie na dalsze ograniczanie swobodnego przepływu usług w Unii Europejskiej. Dzięki współpracy z kolegami z delegacji PO-PSL udało się wyeliminować część szczególnie niebezpiecznych i niejasnych zapisów dających pole dla protekcjonizmu. Wprowadziliśmy klauzule ochronne dla przedsiębiorców na wypadek kontroli, by tym samym chronić pracowników delegowanych. Niestety zmiany zasad delegowania i dalszego ograniczania tej formy świadczenia usług są dla nas nie do zaakceptowania” - skomentowała po głosowaniu Danuta Jazłowiecka, europosłanka PO.

Nowe reguły wpłyną przede wszystkim na delegowanie długoterminowe, a konkretnie na przypadki świadczenia usług w okresie dłuższym niż 12 miesięcy. Właściciele firm będą mogli, po uprzednim umotywowaniu, ubiegać się o wydłużenie tego okresu o kolejne 6 miesięcy. Po tym czasie pracownik delegowany zostanie objęty prawem pracy kraju przyjmującego. Prawem pracy, którego nie zna, co sprawi, że stanie przed dużą niepewnością prawną. Kolejne znaczące utrudnienie to objęcie firm delegujących pracowników układami zbiorowymi zawieranymi na każdym poziomie, regionalnym, sektorowym czy nawet na poziomie firm. Obecnie firmy delegujące pracowników były objęte jedynie układami zbiorowymi powszechnie stosowanymi, uznanymi za oficjalne na poziomie narodowym.

Dodatkowo pracodawcy będą zobowiązani do wypłacenia swoim pracownikom obok stawek minimalnych także wszelkich dodatków i bonusów, jakie otrzymują pracownicy lokalni. I o ile wyższa stawka nie jest problemem dla polskich firm delegujących, to dostęp do informacji nt. składowych nowego wynagrodzenia jest w praktyce bardzo utrudniony, szczególnie jeśli informacje te zawarte są właśnie w układach zbiorowych.

„Dokument przewiduje istotne zmiany obecnie obowiązujących zasad, które z pewnością spowodują szereg ograniczeń dla polskich firm działających na rynkach europejskich. Dostosowanie się do nowych zasad będzie szczególnie trudne dla małych i średnich przedsiębiorstw. Obecnie najważniejsze będzie wdrożenie nowych zasad przez państwa członkowskie. Niestety w tekście jest sporo luk prawnych, co może doprowadzić do nadmiernego protekcjonizmu. To z kolei może pozbawić polskie firmy zleceń,  pracowników delegowanych pracy, a ZUS milionów złotych wpływów co miesiąc” dodała europosłanka Danuta Jazłowiecka.

„Negocjacje były niezwykle trudne, także ze względu na niekorzystny klimat polityczny wokół Polski. Przegrana walka o firmy delegujące jest żywym przykładem na to, do czego doprowadziła polityka PiS. Pozycja negocjacyjna Polski, w porównaniu z sytuacją z 2014 roku, gdy decydowały się losy dyrektywy wdrożeniowej, uległa drastycznemu osłabieniu. Niestety negatywne skutki takiego stanu rzeczy obserwujemy także teraz, pracując nad zasadami delegowania kierowców” dodała Danuta Jazłowiecka.

Porozumienie ws. zmiany zasad delegowania zostanie ostatecznie przyjęte przez Parlament Europejski podczas głosowania plenarnego pod koniec maja lub w czerwcu. Nowe zasady zaczną obowiązywać od połowy 2020 roku.

Dla Prasy

Grupa EPL jest największą grupą polityczną w Parlamencie Europejskim skupiającą 219 posłów z 28 państw członkowskich

więcej na temat