UE powinna mieć nowe instrumenty do obrony praworządności

Ciągłe i wiarygodne  monitorowanie stanu praworządności w państwach UE jest niezbędne aby szybko i skutecznie reagować gdy demokracja jest zagrożona, uznali Posłowie do Parlamentu Europejskiego przyjmując w środę raport, współautorstwa Posła Michała Wawrykiewicza, na temat przeglądu praworządności w UE. 

Dokument wzywa do ustanowienia stałej grupy niezależnych ekspertów - tzw. grupy mędrców - do monitorowania sytuacji w państwach członkowskich, regularne publikowanie ocen i wydawanie wczesnych ostrzeżeń dla Komisji Europejskiej gdy zajdzie taka potrzeba. 

„Doświadczenia polskie i węgierskie są doskonałą lekcją, że Unia musi reagować szybko i zdecydowanie w sytuacji pierwszych symptomów naruszania praworządności. Otwierają też dyskusje nad skutecznością mechanizmów ochrony państwa prawa i potencjalną rozbudową instrumentarium unijnego” - podkreśla Michał Wawrykiewicz

Raport po raz pierwszy porusza również kluczowy związek między jednolitym rynkiem i praworządnością. Europosłowie podkreślają, że korupcja i niesprawność wymiary sprawiedliwości podważają zaufanie inwestorów, utrudniają współpracę transgraniczną i zagrażają integralności rynku wewnętrznego. 

„Poszanowanie praworządności nigdy nie może być uznane za coś oczywistego. To nie jest puste, ładnie brzmiące hasło – to fundament, na którym zbudowana jest Unia Europejska. To rama, bez której Unia ani żadna z jej polityk nie mogą istnieć. To kręgosłup naszej niezależności, wolności i demokracji” - dodaje. 

W sprawozdaniu Parlamentu stwierdzono ponadto,  że posłowie do Parlamentu Europejskiego nie powinni prowadzić płatnej działalności pobocznej z udziałem organizacji nastawionych na zysk lub przedsiębiorstw chcących wywierać wpływ na kształtowanie polityki UE, zaapelowano do państw członkowskich o pełne wdrożenie dyrektywy o przeciwdziałaniu SLAPP i wezwano Komisję Europejską do wykonania zaleceń parlamentarnej komisji śledczej PEGA.