PE popiera wysłanie misji wysokiego szczebla na Białoruś

Europosłowie poparli dziś inicjatywę zorganizowania misji wysokiego szczebla na Białoruś. Zdaniem europarlamentarzystów w skład misji powinni wejść byli szefowie państw lub rządów, których zadaniem będzie położenie kresu przemocy, pomoc w uwolnieniu więźniów oraz zbadanie wszelkich możliwości – na szczeblu krajowym i międzynarodowym – stworzenia sprzyjających warunków dla dialogu politycznego na Białorusi.

„Naród białoruski, czeka na silny głos europejski, głos wsparcia i solidarności. Protestując od ponad 10 tygodni na ulicach miast, Białorusini żądają wolności. I są w tym zjednoczeni jak nigdy, podobnie jak my jesteśmy zjednoczeni wyrażając naszą solidarność. Nie uznajemy sfałszowanych wyborów, żądamy wypuszczenia więźniów politycznych, tworzymy listę sankcji. Ale to za mało. Musimy działać aktywniej, musimy działać szybciej. Misja wysokiego szczebla pomogłaby rozwiązać konflikt polityczny. Wierzę, że Białorusini osiągną swój cel: będzie wolna i demokratyczna Białoruś” - podkreślił Andrzej Halicki, inicjator misji.

Janina Ochojska zwróciła uwagę na konieczność wdrożenia i poszerzenia istniejących unijnych sankcji wobec osób, które dopuściły się aktów przemocy wobec pokojowo protestujących Białorusinów. „Na liście sankcji powinny się także znaleźć setki oficerów OMON, którzy stosowali przemoc wobec demonstrantów, a nie tylko ich polityczni mocodawcy, z Aleksandrą Łukaszenką na czele.  Cieszę się, że Parlamentu Europejski jasno precyzuje stanowisko w kwestii sankcji i wzywa do ich jak najszybszego nałożenia. Bez wątpienia apel Parlamentu, aby unijne wsparcie finansowe dla Białorusi nie trafiało do przedstawicieli reżimu lub nie służyło do sankcjonowania jego działań, to ważny sygnał dla Białorusinów, że Unia nie będzie w żaden sposób, w tym finansowo, wspierać represyjnego aparatu władzy” - powiedziała.

Tomasz Frankowski podkreślił konieczność zorganizowania nowych wyborów prezydenckich w kraju, co również znalazło odzwierciedlenie w stanowisku PE. „Parlament apeluje o przeprowadzenie wolnych i uczciwych wyborów, a następnie przeprowadzenie przejrzystego procesu reformy konstytucyjnej, który będzie stanowił ważną okazję do wprowadzenia prawdziwych zmian dotyczących podstawowych praw i wolności obywatelskich. Mam nadzieję, że to dałoby również możliwość Białorusinom do aktywnego udziału w życiu politycznym i procesach politycznych w ich kraju" - zaznaczył.

"Unia Europejska powinna nie tylko jak najszybciej przyjąć mechanizm sankcji na wzór Aktu Magnickiego, który obejmowałby nie tylko samych odpowiedzialnych za zbrodnie ale i ich najbliższe otoczenie. Powinna także jak najszybciej uaktualnić listę sprzętu i produktów, których eksport do państw trzecich takich jak Białoruś jest zakazany. To uniemożliwiłoby takie sytuacje jak ostatnio szeroko komentowane przekazanie Białorusi sfinansowanych z budżetu UE dronów cywilnych, które reżim wykorzystał do monitorowania obywateli czy sprzedaż oprogramowania, które może być wykorzystane do łamania praw człowieka" - podsumował Radosław Sikorski.